Brak czasu, poranny pośpiech, brak apetytu o poranku czy po prostu chęć pospania 5 min dłużej - to podstawowe wymówki ludzi, którzy nie jedzą śniadania. Badania statystyczne alarmują, niemal 50% Polaków nie zjada śniadania. Jak ważny jest ten posiłek i jak wiele wnosi do naszego dobrego samopoczucia dowiemy się z dzisiejszej notatki, którą sporządziła osoba jeszcze do niedawna będąca wielką przeciwniczką porannego objadania się:)
Sęk w tym, że właśnie o objadanie wcale tu nie chodzi. Dostarczenie odpowiedniej dawki energii i witamin o poranku jest kluczowe dla naszego całodziennego i poprawnego funkcjonowania. Pomyślmy racjonalnie, przez całą noc i część wieczoru nasz organizm "działał" bez paliwa. Rano jest zmęczony, ma obniżony poziom glukozy we krwi, objawiający się sennością, problemami z koncentracją i zwykłym przemęczeniem. Myślimy o szybkim dostarczeniu glukozy więc zaraz po dojechaniu do pracy sięgamy po drożdżówkę, batonik lub słodką kawę. Nie tędy jednak droga! Bardzo często ludzie, którzy nie spożywają śniadań pozwalają sobie na bardzo obfite dania obiadowe czy wręcz tłuste kolacje. Myślą: "nie jadłem cały dzień, coś mi się należy...", dzięki temu fundując sobie nadwagę lub nawet otyłość. Spożywając regularnie pożywne śniadania przyzwyczajamy nasz organizm do stałego dostarczania energii, bez konieczności podbijania jej poziomu słodkimi przekąskami, dodatkowo regulujemy produkcję insuliny, poprawiamy przemianę materii oraz zapewniamy lepsze funkcjonowanie układu trawiennego.
Dodatkowym plusem jest oczywiście także to, że zdrowe odżywianie nie musi oznaczać monotonii i nudy, a przygotowanie pełnowartościowego posiłku zajmuje dosłownie klika chwil. Dobrym pomysłem na rozpoczęcie dnia jest przyrządzenie dwóch kanapek składających się ze świeżych warzyw, pieczywa razowego oraz chudych wędlin (drobiowych, z indyka). Alternatywą dla tego dania może być także biały twarożek ze szczypiorkiem, czerwoną papryką lub musli z owocami i mlekiem. Nie zaszkodzi także jajko na miękko czy bułka razowa z dżemem. Łączenie i mieszanie takich potraw zapewni nam sporą dawkę energii i sprawi, że dzień w pracy rozpoczniemy z uśmiechem na buzi, droga w autobusie minie mniej stresowo, nawet na szefa spojrzymy przychylniejszym okiem. Dlatego jutro rano, po przebudzeniu pomyślmy o pełnoziarnistym pieczywie, szklance soku pomarańczowego i kilku warzywach, które mogą umilić nasz poranek, wzmocnić organizm i zwyczajnie poprawić samopoczucie. To tylko 10 minut, a jak wiele nam daje!